Wyjechaliśmy rowerami z pola namiotowego o godzinie 9 w kierunku Aakirkeby.
Najpierw zawitaliśmy do kościoła w Kunds.
Tuż obok znajdował się przecudnej urody kamieniołom! Był on oczywiście czynny, dlatego długo staliśmy i obserwowaliśmy jak ogromne, ale z naszej perspektywy wyglądające jak malutkie zabawki, maszyny pracowały i wydobywały granit.
Na terenie wyspy Bornholm jest dużo kamieniołomów,lub miejsc po nich. Na tej wyspie, jest dużo złóż granitu. Granit można było zaobserwować w wielu miejscach na wyspie, zarówno w wykończeniach różnych budowli jak i chodników i dróg.
Dalej z kamieniołomu ruszyliśmy przyjemną ścieżką rowerową wzdłuż wielu pól golfowych, a potem w lesie w stronę Aakirkeby. W tymże lesie znajdowały się tez śmieszne rzeźby i płaskorzeźby na granitowych kamieniach. Był to efekt odbywających się juz od kilku lat plenerów rzeźbiarskich. Część z nich była satyrystyczna, inne opowiadały dzieje wyspy.
Zrobiliśmy sobie tam też mały piknik.
Posileni pojechaliśmy dalej. Dotarliśmy do pierwszej bornholmskiej rotundy.
Potem udaliśmy się w stronę Aakirkeby i tam zwiedziliśmy Muzeum Motoryzacji. Można zobaczyć w tym muzeum wiele ciekawych i starych samochodów i pojazdów jak również różnego rodzaju stare sprzęty. Były też tam polskie akcenty, czyli syrena i polski "maluch"
Przejechaliśmy się tez do centrum miasteczka, gdzie był pchli targ. Po zjedzeniu lodów na starówce udaliśmy się w drogę powrotną przez Vestmarie. Niestety nie zobaczyliśmy przecudnej urody budynku(mnie interesuje tutaj głównie budynek a nie ekspozycja)Natur Bornholm.
Wieczorem po obiadku pojechaliśmy na zachód słońca do portu w Ronne.
Pięknek
5 miesięcy temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz